We wtorek 26 września do domu Pana odszedł emerytowany arcybiskup Stanisław Szymecki, pełniący niegdyś funkcję metropolity białostockiego a także spełniający posługę biskupa ordynariusza diecezji kieleckiej w latach 1981-1993. W chwili śmierci miał on 99 lat, będąc tym samym najstarszym biskupem w Polsce. W poniedziałek 9 października zgromadziliśmy się w kieleckiej bazylice katedralnej, aby uczestniczyć we Mszy świętej w intencji zmarłego arcybiskupa. Eucharystii przewodniczył bp Jan Piotrowski. Homilię wygłosił biskup pomocniczy diecezji kieleckiej Marian Florczyk.

Wskazał on na miłość, którą abp Szymecki głosił i realizował w swej posłudze biskupiej: „Jego relacja z Bogiem miała konkretne przełożenie na relację wobec Kościoła i człowieka. Nie krył tego, że miłuje Kościół w znaczeniu osób duchownych i świeckiech przynależących do wspólnoty Kościoła. Po wyświęceniu na biskupa przybył do nas z hasłem: Diligesbędziesz miłował. Był wierny temu hasłu. Jako diakonów, a potem księży często nas pytał o tę miłość: Bracie, miłujesz Jezusa i Kościół?„.

Bp Marian Florczyk wskazał na nowo powstałe świątynie i dzieła miłosierdzia jako praktyczny wyraz tej miłości: „Proszę popatrzeć na mapę kościołów w Kielcach i na obrzeżach. Z jego inicjatywy wybudowano czternaście nowych kościołów”. Duchowny przypomniał także, iż dzięki staraniom biskupa Szymeckiego reaktywowano Caritas diecezji kieleckiej, utworzono dom dla niepełnosprawnych w Piekoszowie, zaś w okresie stanu wojennego dzięki jego znajomościom sprowadzano z Francji lekarstwa i żywność.

Biskup Florczyk nawiązał także do ataków na osobę arcybiskupa: „Arcybiskup Stanisław doświadczył także przykrości, niezrozumienia i niesłusznych ataków. Wykorzystano do nich wizytę Jana Pawła II w Kielcach. Mechanizm zła polega na tym, że wykorzystuje ono dla swoich celów niepełne rozeznanie ludzi. (…) Pamiętam, jak 8 maja 1993 roku, tuż przed nominacją do Białegostoku, (…) on, nasz biskup, mówił do nas, księży i kleryków, że musimy być mocni i odporni jak kowadło; mówił, że będą w nas uderzać. Te jego słowa zrozumiałem dopiero po dłuższym czasie”.

Na zakończenie biskup nawiązał do słów czytanej podczas mszy przypowieści o talentach: „Do tych, którzy używają Bożych darów, aby świat czynić lepszym, Pan kieruje słowa: Dobrze, sługo dobry i wierny. Wejdź do radości twego pana! Takim sługą mądrym, dobrym i wiernym Bogu, Kościołowi i Polsce był ks. abp Stanisław Szymecki”.

alumn Michał Ciszek

Źródło fotografii: emkielce.pl