I NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

ROK A

WIELKI POST – CZAS NA PUSTYNI

W pierwszą Niedzielę Wielkiego Postu liturgia przenosi nas na pustynię. Pustynia to miejsce ciszy, oddalenia od codziennego zgiełku. Dlaczego temat pustyni pojawia się w liturgii wielkopostnej? Co wnoszą milczenie i cisza do naszego życia duchowego?

Przyjrzyjmy się najpierw Panu Jezusowi, czym dla Niego jest pustynia. Czterdziestodniowy post Jezusa nawiązuje do czterdziestoletniej wędrówki Izraela z niewoli egipskiej do Ziemi Obiecanej. Ewangelista podaje, że „Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła” (Mt 4,1). Misję Odkupiciela rozpoczyna Jego zwycięstwo nad trzykrotnym kuszeniem księcia zła. „Idź precz, szatanie” (Mt 4,10). Stanowcza postawa Mesjasza jest dla nas przykładem i zachętą do odważnego i zdecydowanego naśladowania Go. 

O przewrotnej działalności diabła człowiek przekonuje się już na samym początku swojego zaistnienia na ziemi. W Księdze Rodzaju odnajdujemy opis kuszenia Ewy i Adama, skutecznego kuszenia. Skutki grzechu Pierwszych Rodziców dotykają nas wszystkich. „Przez jednego człowieka grzech wszedł do świata, a przez grzech śmierć i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli” (Rz 5,12) – przypomina dziś w Liście do Rzymian apostoł Paweł. 

Szatan działa podstępnie także i dziś. Podpowiada nam, że nie trzeba przejmować się prawem, jakie Bóg nam przekazał. Przecież zmieniły się czasy, człowiek jest już inny, ma bogatszą wiedzę,… Próbuje się dzisiaj w skali globalnej odrzucić prawo Boże i zastąpić je „prawem”, które podpowiada „władca tego świata” (J 12,31), jak szatana nazywa św. Jan, ewangelista. Do rangi prawa podnosi się zachowania patologiczne, wręcz zboczenia natury moralnej. Jesteśmy w sytuacji podobnej do tej, którą przeżywali w raju Adam i Ewa, i do tej, jakiej doświadczył Jezus na pustyni. Co możemy, a nawet powinniśmy zrobić, by potwierdzić, że należymy do Chrystusa i chcemy Go naśladować?

Trzeba, abyśmy Wielki Post przeżyli z Panem Jezusem na pustyni. Jak to możliwe? Pustynię, miejsce wyciszenia, milczenia można stworzyć wokół siebie, w swoim domu. Wystarczy rzadziej włączać telewizor, radio. Tylko w razie konieczności korzystać z komputera, telefonu. Chcę cię wyprowadzić na pustynię i tam mówić do twego serca (por. Oz 2,16). Te słowa proroka Ozeasza znakomicie oddają sens doświadczenia pustyni wypełnionej ciszą i milczeniem. W duchowości chrześcijańskiej umiejętność przeżywania ciszy, milczenia stanowi wartość trudną do przecenienia. Cisza pomaga nam odradzać się duchowo. Milczenie zdaje się być lekarstwem na pokusę, której jesteśmy nieustannie poddawani, mianowicie na pokusę stawania się aktywistami, działaczami. W duchowości chrześcijańskiej termin pustynia istnieje na określenie stanu ducha, jaki przeżywa człowiek. Chodzi mianowicie o umiejętność przeżywania spotkania z Bogiem i sobą samym w ciszy i odosobnieniu. Kto umie zapanować nad sobą na pustyni, ten może stać się przewodnikiem innych, tych którzy żyją w świecie krzyku, reklamy, niepokoju, … Milczenie pomaga odnaleźć prawdziwe wartości i sprzyja karmieniu ludzkiej duszy. (…) Im więcej dusza otrzymuje w ciszy, tym więcej daje z siebie w działaniu (G. Courtois). Pustynia, świat ciszy jest wartością, wręcz bogactwem. Istnieje ścisła więź pomiędzy ciszą a słowem. W Napisach na piasku ks. Kazimierza Wójtowicza znajduje się taki tekst:

Między słowami jest wiele wolnej przestrzeni

na każdym zakręcie jakiś skwerek

gdzie można się zatrzymać

aby puste dźwięki wypełnić świeżą treścią

Chronię te miejsca przed betonem i murami

dbam jak o zieleń w metropolii

bo tutaj oddycham Słowem

i tylko tu słyszę

jak szeleści łamane milczenie

i rośnie Niewysłowione.

Wejście w ciszę pozwala nam głębiej spotkać się ze słowem Bożym. Prawosławny mędrzec tak to rozumie: Gdy przychodzisz na pustynię, nie wymagaj natychmiast zrozumienia Słowa. Musisz milczeć. Nasłuchuj. To słuchanie nie jest wyłącznie sprawą słuchu. Całe twoje jestestwo musi być w stanie nasłuchiwania… Przygotuj się do słuchania. Ale miej na uwadze, że „aby zrozumieć głos Słowa, trzeba umieć słuchać Jego milczenia” (P. Evdokimov). Na pustyni Bóg przemawia swym milczeniem, tak jak swym Słowem (A. Pronzato).

Tak naprawdę słowem jest całe życie człowieka. Mówimy przecież nie tylko ustami. Mową są nasze gesty, zachowania. Mówimy całym sobą. Milczenie służy temu – przekonuje Thomas Merton – byśmy wypowiadali się w pełni: Milczenie nie istnieje w naszym życiu jako cel sam w sobie. Ma służyć czemu innemu. Milczenie jest matką mowy… Milczenie wchodzi w sam rdzeń naszej istoty moralnej, tak że jeśli jest nam zupełnie obce, nie możemy mieć prawdziwej moralności. Milczenie wchodzi w sposób tajemniczy w skład wszystkich cnót i ono też chroni je od zwyrodnienia. (…) Milczenie jest siłą naszego życia wewnętrznego. Milczenie zatem to przestrzeń, w której człowiek dociera do siebie samego. Inaczej mówiąc, milczenie przypomina pustynię, staje się nią. I na tej duchowej pustyni człowiek odkrywa ze zdumieniem, jaki naprawdę jest. Antoine de Saint-Exupery napisał: Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć swe skrzydła, jest cisza.

Słowa autentyczne, prawdziwe rzadko słyszy się na placach. Tam rozbrzmiewają słowa hałaśliwe. Na pustyni tymczasem wychwytuje się słowa, które po cichu zmieniają ciebie (A. Pronzato). Chodzi ostatecznie o to, by w tobie Słowo stało się ciałem. Bo twórcze natchnienie rodzi się wyłącznie w milczeniu, w długo trwającej ciszy. To tak jak muzyka, która urywa się w najpiękniejszym momencie. W takich chwilach człowiek przeczuwa istnienie jakiejś tajemnicy. Chce ją chronić, nie chce dopuścić do tego, by zmieszała się ze światem rzeczy. Dlatego milczy (L. Boros).

Błogosławieni cisi,

Albowiem w nich jest harmonia

I łagodność, i ufność.

Błogosławiona jest wiedza o ciszy (R. Brandtstaetter).

Można tyle pięknych rzeczy powiedzieć o milczeniu. Ale to, co najważniejsze, można tylko przemilczeć (A. von Speyr).

 


Homilię wygłosił:

ks. dr hab. Kuligowski Roman

Wykładowca w Seminarium

ur. w 1948 roku, pochodzi z parafii Sokołowiec (diecezja legnicka),

KHK, doktor habilitowany teologii,

prowadzi wykłady i ćwiczenia z teologii moralnej.