W Środę Popielcową, która w tym roku przypadła na 22 lutego, rozpoczęliśmy okres Wielkiego Postu. Z tej okazji w kieleckiej bazylice katedralnej odbyła się uroczysta Msza święta, której przewodniczył biskup Jan Piotrowski. Wygłosił on także homilię, po której dokonaliśmy symbolicznego posypania głowy popiołem. Przypomina ono o naszej grzeszności i zależności od Łaski Bożej (por. Rdz 3, 19; Mt 16, 24-26)
Wielki Post stanowi w Kościele czterdziestodniowy okres duchowego przygotowania do uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego. Liczba czterdzieści pojawia się wielokrotnie na kartach Pisma Świętego: czterdzieści lat wędrówki Izraelitów do Ziemi Obiecanej, czterdziestodniowy pobyt Mojżesza na Synaju (Wj 24, 18), czterdziestodniowa pielgrzymka Eliasza na górę Horeb (1 Krl 19, 8); wreszcie – zwłaszcza w kontekście Wielkiego Postu – czterdzieści dni, w trakcie których Jezus pościł i był poddany kuszeniu przez złego ducha (Mt 4, 1-11). Mając Chrystusa za wzór, w obecnym czasie jesteśmy wezwani do pogłębienia relacji z Bogiem i porzucenia naszych grzechów. Kościół święty, podążając za nauką Zbawiciela, wskazuje na środki, które są niezbędne w nawracaniu się i wzroście duchowym: modlitwę, post i jałmużnę (Mt 6, 1-18). Pismo Święte poucza nas, że bez wewnętrznej przemiany zewnętrzne znaki nawrócenia niewiele znaczą (por. Iz 58, 3-8). Chrystus umęczony i ukrzyżowany, którego będziemy kontemplować w ciągu najbliższych tygodni, stanowi dla nas nie tylko przypomnienie o skutkach grzechu, ale przede wszystkim o miłości Boga do swoich stworzeń, Tego, Który czeka na skruchę człowieka, aby móc obdarzyć go Łaską (por. Łk 15, 20-24).
al. Michał Ciszek